Quantcast
Channel: Lieve G
Viewing all articles
Browse latest Browse all 23

Brak szpilek oznacza brak kobiecości

$
0
0
86

Idąc ulicą, bardzo często zachwycam się kobietami, które ubrane w wysokie szpilki oraz cudowne spódnice kroczą dumnie chodnikiem, często pewnie nawet nie zdając sobie sprawy, że ktoś taki jak ja je obserwuje. Bo to, że faceci masowo się za nimi oglądają wiedzą z całą pewnością. Dla mnie są one bardzo bliskie ideału kobiecego – tego ideału od strony wizualnej. Smukłe, piękne, zadbane, nienagannie ubrane. Niczego więcej nie wymagam. Tak właśnie ma wyglądać idealna kobieta.

Później idę na wielką i elegancką imprezę i widzę takich kobiet trzydzieści. Wszystkie tak samo idealne, tak samo cudowne. A wśród nich taka jedna, ubrana w trampki i przetarte jeansy. I ona dla mnie nie wygląda kobieco. Ona ma do pokonania jeszcze długą drogę ku kobiecości. „Ale ona ma swój styl!” – powiecie. Pewnie, że ma. Doceniam to i podziwiam, że ma odwagę iść tak na imprezę, na której są same ślicznie ubrane i wyszykowane panie. Ale są sytuacje, w których mam jeden wizerunek kobiecości.

Bo wysokie, eleganckie szpilki to coś, do czego wzdychają wszyscy – i kobiety i mężczyźni. Wyglądają niesamowicie zmysłowo i od razu dodają kobiecie plus pięćdziesiąt do seksapilu. Stopa, na której założony jest but na obcasie wygląda jak główka węża wychodząca spod długiej sukienki. Oznacza coś grzesznego, zakazanego i jednocześnie coś niesamowicie kuszącego i pożądanego. Widzieliście kiedyś głowę węża w stopie? Pewnie nie. Ale zastanówcie się nad tym. Zastanówcie się, dlaczego większość mężczyzn kocha kobiety w szpilkach. Bo z pewnością nie chodzi jedynie o to, że ładnie wyglądają. Bo umiejętnie zrobiony makijaż też ładnie wygląda, a mimo wszystko nie każdemu się podoba, a niekiedy nawet odrzuca. Ładne, klasyczne, eleganckie szpilki rzadko kogoś odrzucają i obrzydzają, prawda?

86a

Nie twierdzę, że każda kobieta musi w szpilkach chodzić po mieście – sama nigdy się tak nie ubierałam, choć gdybym mogła, to z pewnością bym to robiła. Ale wiecie, gdy słyszę, że na wesele (czasami nawet na własne!), studniówkę czy inną wielką imprezę kobieta zakłada trampki czy inne buty sportowe, zapala mi się czerwona lampka.

Taki strój dla mnie oznacza brak fizycznej kobiecości. Podkreślam – fizycznej. I tylko w tamtym momencie. Nie trzeba wyglądać jak kobieta, żeby się kobieco zachowywać, tak samo nie trzeba się kobieco zachowywać, a i tak wyglądać kobieco. Nie nazwę mało kobiecą dziewczynę, która biegnie w mieście w trampkach i bluzie. Codzienność to nie specjalna okazja. I nikt nie zachowuje się codziennie tak, jak robi to podczas jakichś rzadkich i istotnych wydarzeń.

Mam w głowie pewien model kobiety, który nigdy nie będzie miał odzwierciedlenia w rzeczywistości, bo coraz więcej dziewczyn wyłamuje się z takiego schematu postrzegania kobiecości. Nie przeszkadza mi to, absolutnie. Ja po prostu nie podzielam takiego podejścia. Co sobie pomyślę o takiej osobie – to moje. Nikomu nic do tego, co sobie o danej dziewczynie myślę, tak samo jak mnie nic do tego, jak ona się ubiera. Więc ja sobie egzystuję w swojej bańce, a ona w swojej. I jest dobrze. Luz.

A Wy? Co o tym sądzicie? Myśląc o kobiecości nadal macie w głowach ten klasyczny schemat, czy jednak jesteście zwolennikami tej całkowitej swobody?

Artykuł Brak szpilek oznacza brak kobiecości pochodzi z serwisu Lieve G.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 23

Trending Articles


Sprawdź z którą postacią z anime dzielisz urodziny


MDM - Muzyka Dla Miasta (2009)


Częstotliwość 3.722MHz


POSZUKIWANY TOMASZ SKOWRON-ANGLIA


Ciasto 3 Bit


Kasowanie inspekcji Hyundai ix35


Steel Division 2 SPOLSZCZENIE


SZCZOTKOWANIE TWARZY NA SUCHO


Potrzebuje schemat budowy silnika YX140


Musierowicz Małgorzata - Kwiat kalafiora [audiobook PL]